Podlewanie i koszenie trawnika

Warto poświęcić kilka słów ogólnym zasadom koszenia i podlewania trawników.

Gdy nasz nowozałożony trawnik osiągnie wysokość 6-7 cm, należy go po raz pierwszy skosić. Pierwsze koszenie całkowicie różni się od wszystkich innych. Przede wszystkim należy zadbać, by nóż kosiarki był bardzo ostry, w innym przypadku kosiarka powyrywa nam ledwo co ukorzenione trawki. Nie mniej istotną sprawą jest wysokość koszenia, własciwie kosimy tylko wierzchołki traw. Koszenie trawnika starszego, to przede wszystkim zadbanie o odpowiednie ustawienie noży kosiarki, tak by kosić trawę na wysokości 2-3 cm. Im trawę niżej skosimy, tym mniej wrażliwa będzie na deptanie.

Aby ustrzec się od widoku zażółconego trawnika, czyli pdstrzępionych i żółknących źdźbeł trawy, należy dbać o ostrość noża kosiarki. Gdy noże są tępe, kosiarka trawy nie kosi, lecz wyszarpuje
i pozostawia trawę poszarpaną a nie skoszoną. Większość odmian traw wymaga koszenia co
6 - 10 dni. Jeśli trawnik nam przerósł, wówczas kosimy go etapami, na różnych wysokościach, do momentu aż osiągniemy należną mu wysokość, to jest 2-3 cm.

Pamiętajmy, że skoszona trawa to cenny materiał kompostowy. Trawę z wiosennego koszenia używam do ściółkowania żywopłotu (ligustr), taka "podsypka" tłumi porost chwastów, zatrzymuje wigoć w glebie i powoli się rozkładając zasila w składniki mineralne żywopłot. Panuje powszechna opinia, że trawnikowi wody nigdy nie zawiele, a więc codziennie zraszamy go przez kilkanaście minut. Nic bardziej błędnego, w ten sposób niszczymy własnie trawnik.

Na czym to polega, a no na tym, że roślina jest mądra i tworzy tam korzenie, gdzie jest woda,
a jeśli tylko glebę zraszamy, czyli dostarczamy wody tylko do wierzchniej wartwy, tym samym zmuszamy roślinę do rozwoju płytkiego systemu korzeniowego, lub do zniszczenia, środkowej warstwy korzeni, bo dolna będzie szukać wody gruntowej, a górna ma wodę ze zraszania powierzchniowego. Dlatego trawnik należy tak podlewać, aby nawodniona warstwa gleby pod trawnikiem osiągnęła minimum 10-12 cm. Takie podlewanie stosujemy, w zależności od rodzaju gleby i gatunku trawy co kilka dni.

Gleba lekka, piaszczysta szybciej wyparowuje wodę, niż gleba cięższa z dużą zawartością próchnicy i drobnych części ilastych. Dlatego mając na względzie chociażby oszczędność wody, warto zadbać o odpowiednie stanowisko przed zakładaniem trawnika, nawożąc glebę warstwą ziemi próchniczej z dodatkiem gliny. Takie podłoże wolniej wyparowuje wodę i pozwala na rzadsze podlewanie trawnika. Najbardziej ekonomiczne zużycie wody osiągniemy instalując urządzenie nawadniające. Świetnym rozwiązaniem na niedużych powierzchniach są zraszacze, które ponadto, że podlewją trawnik, podnoszą wilgotność powietrza w ogrodzie.

Nigdy trawnika nie podlewamy w środku dnia, najlepiej wieczorem, po zachodzie słońca lub bardzo wczesnym rankiem. Jeśli odpowiednio zadbamy o nasze roslinki, one odwdzięczą się nam urodą .

wstecz